Manirouge - przykładowa aplikacja

Witajcie Kochani! W ostatnim wpisie pokazywałyśmy Wam cudowności od MANIROUGE. Jeśli jeszcze nie widzieliście paczuszki, zapraszamy Was do prezentacji produktów.


Dziś pokażemy Wam pierwszą aplikacje naklejek termicznych. Jeśli chcecie zobaczyć jak wyszło, zapraszamy do dalszej lektury.




Aplikacja jest naprawdę banalnie prosta. Musicie dokładnie oczyścić płytkę paznokcia ze wszelkich produktów i zanieczyszczeń, używając do tego cleanera, polecamy ten od Manirouge. 



Następnie przygotowujecie wybrane przez siebie wzory naklejek. Pamiętajcie o dobraniu odpowiedniego rozmiaru, naklejka nie może być zbyt duża, bo wtedy zwiększa się ryzyko nietrwałości manicure’u. Następnie przecinacie naklejkę na pół i ogrzewacie na pomocą mini heatera.


Wystarczy kilka sekund i gotowe. Elastyczną naklejkę aplikujecie na paznokieć i dokładnie „wygładzacie” po bokach, za pomocą dołączonej folii lub kopytka. Teraz możecie raz jeszcze ogrzać naklejkę już na paznokciu i uważnie przytwierdzić po bokach. Pamiętajcie, że im dokładniej to zrobicie, tym praca będzie trwalsza.







Powtarzacie ten krok na każdym paznokciu. To tyle! Nie musicie dodatkowo używać topu ani innego utrwalacza. Manicure jest gotowy, a efekt prezentuje się tak:





Podoba się Wam? Może i Wy skusicie się na zestaw od Manirouge? Naszych zdaniem to świetna alternatywa pomiędzy stylizacją klasyczną, a hybrydową. Łatwa, szybka i przyjemna. Koniecznie musicie spróbować! J

Zapraszamy również na stronę Manirouge, możecie zobaczyć filmiki z aplikacją naklejek, to takie proste! (link)


Teddy Bear

Komentarze

  1. Efekt końcowy jest fenomenalny! Moje pazurki mają lak witamin wiec, dopiero jak się zregenerują sprobuje ta metode!
    Pozdrawiam.

    https://heyits-iza.blogspot.pt/

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę przyznać że wyszło to świetnie! zawsze chciałam spóbować takich naklejek na paznokcie ;) Boję się tylko że nie mam do tego nerwów ;D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zastanawiałyśmy czy podołamy pod tym względem, ale jak zrobisz pierwszy paznokieć to potem idzie z górki, najtrudniej jest zacząć :)

      Usuń
  3. Nie miałam pojęcia, że jest coś takiego. Świetna sprawa! :)
    Mój blog-klik

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny efekt ^^ Pozdrawiam ♥
    wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. ja z tymi naklejkami, zawsze miałam problem :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2018/05/dlaczego-warto-zaczac-cwiczyc-z.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow, I love this post. Your photos are so amazing!
    www.recklessdiary.ru

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam niestety okazji jeszcze wypróbować :) Może kiedyś ...

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz